Przejdź do treści

Po upadku asteroidy zabijającej dinozaury nastąpiło tsunami

Krater Chicxulub.

Badacze z Uniwersytetu Johna Curtina w Australii biorący niedawno udział w wyprawie naukowej, której celem było pobranie próbek skalnych ze słynnego krateru Chicxulub w Zatoce Meksykańskiej, znaleźli dowody na to, że planetoida odpowiedzialna najprawdopodobniej za masowe wyginięcie dinozaurów wywołała również gigantyczne tsunami.

Wyniki tych badań opublikowano właśnie w prestiżowym czasopiśmie „Proceedings of National Academy of Sciences” (PNAS). Zespół naukowy biorący udział w ekspedycji wwiercił się głęboko w grunt pod kraterem Chicxulub, który powstał 66 milionów lat temu pod wpływem upadku wielkiej planetoidy lub komety. Na skutek zderzenia dużego ciała z Ziemią mogło wyginąć wówczas nawet trzy czwarte całego życia na Ziemi.

Naukowiec z Uniwersytetu Johna Curtina, profesor Kliti Grice z Curtin's School of Earth and Planetary Sciences, donosi, że zespół pracował w tym kraterze nad wydobyciem skał zalegających od 500 do 1300 metrów pod dnem morskim (krater położony jest bowiem częściowo na dnie Zatoki Meksykańskiej). Dzięki temu naukowcy dowiedzieli się więcej na temat tego, co mogło dziać się tam już w kilka dni po zderzeniu Ziemi z asteroidą.

Badania te pomagają nam odpowiedzieć na intrygujące pytanie: co dokładnie wydarzyło się bezpośrednio po jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Ziemi – mówi profesor Grice.

Uważa się, że zderzenie, które utworzyło badany krater Chicxulub, znajdujący się na półwyspie Jukatan w Meksyku, stało się przyczyną masowego wymierania gatunków w późnym okresie ery kredy. Wymieranie to mogło dotyczyć nawet do 76 procent wszystkich gatunków roślin i zwierząt obecnych wówczas na świecie – w tym wszystkich nielatających dinozaurów. Zespół przeanalizował próbki z pierścienia szczytowego krateru Chicxulub pod kątem cząsteczek takich jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (PAH), ujawniając przy tym, że tsunami o wysokości do kilkuset metrów zalało wówczas krater w ciągu paru dni od upadku asteroidy.

Profesor Grice uważa, że tsunami to niosło ze sobą szczątki zawierające wielopierścieniowy aromatyczny węglowodór perylenowy, który pochodził z pigmentu wytwarzanego przez grzyby rozkładające drewno. Obfitość tego perylenu w kraterze jest tam możliwa dzięki jego transportowi przez glebę i resztki roślin lądowych, przenoszonych właśnie przez wody tsunami.

Głównym autorem tych badań i zarazem naukowym kierownikiem wyprawy do krateru z 2016 roku jest profesor Sean Gulick z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin. Krater Chicxulub ma dziś około 150 km szerokości, z zewnętrznym pierścieniem o średnicy około 240 km i blisko 1 km głębokości, choć jego dawna głębokość wynosiła nawet do 30 km. Struktura uderzeniowa, skrywająca się dziś pod warstwą osadów, pochodzi z przełomu kredy i paleogenu. Środek krateru znajduje się w pobliżu miasta Chicxulub, od którego pochodzi jego nazwa.

 

Czytaj więcej:


Źródło: Curtin University

Opracowanie: Elżbieta Kuligowska

Na zdjęciu: Anomalia siły ciężkości związana z kraterem Chicxulub. Źródło: Wikipedia/USGS.

Reklama