Astronomowie z Australian National University (ANU) rozpoczęli poszukiwania nieznanych obiektów w Układzie Słonecznym, które mogłyby być kandydatami na Dziewiątą Planetę. Intensywnie pomagają im w tym internauci w ramach projektu Planet 9 na platformie Zoouniverse.
W ramach projektu Planet 9, działającego w ramach platformy Zoouniverse.org, internauci przeglądają zdjęcia z 1,3-metrowego teleskopu SkyMapper w obserwatorium Siding Spring w Australii, który wykonuje przegląd całego nieba południowego. Internauci pomagają w klasyfikowaniu obiektów. Czynią to na tyle skutecznie, że w ciągu kilku dni przejrzeli setki tysięcy zdjęć i wyczerpali jak na razie cały dostępny zestaw danych. Ponad 20 tysięcy wolontariuszy dokonało około 5 milionów klasyfikacji obiektów. Witryna projektu ma adres www.planet9search.org.
Naukowcy wskazują, że dzięki internautom w trzy dni zrobiono analizy, które zajęłyby cztery lata. Jak na razie wykluczono możliwość istnienia nieznanej planety o wielkości Neptuna na obszarze 90% nieba południowego, dla dystansu do 350 jednostek astronomicznych od Słońca.
Warto też wskazać, iż przy pomocy innych teleskopów, australijscy badacze chcą sprawdzić dokładniej cztery nieznane obiekty i ustalić czy są to planety karłowate, planetoidy, czy może któryś z nich jest Dziewiątą Planetą.
Jeśli ktoś chce dołączyć się do badań, to jeszcze nic straconego, bowiem uczestnicy są obecnie zachęcani do przeglądania danych w innym projekcie o nazwie Backyard Worlds: Planet 9. Tutaj analizie poddawane są dane z amerykańskiej misji kosmicznej Wide-field Infrared Survey Explorer (WISE). Według stanu na 3 kwietnia 2017 r. udział wzięło już 30 tysięcy osób, które przejrzały 9% dostępnego zestawu danych. Do poszukiwań Dziewiątej Planety i nieznanych brązowych karłów można dołączyć się poprzez stronę internetową www.backyardworlds.org.
W ramach projektu Planet 9, działającego w ramach platformy Zoouniverse.org, internauci przeglądają zdjęcia z 1,3-metrowego teleskopu SkyMapper w obserwatorium Siding Spring w Australii, który wykonuje przegląd całego nieba południowego. Internauci pomagają w klasyfikowaniu obiektów. Czynią to na tyle skutecznie, że w ciągu kilku dni przejrzeli setki tysięcy zdjęć i wyczerpali jak na razie cały dostępny zestaw danych. Ponad 20 tysięcy wolontariuszy dokonało około 5 milionów klasyfikacji obiektów. Witryna projektu ma adres www.planet9search.org.
Naukowcy wskazują, że dzięki internautom w trzy dni zrobiono analizy, które zajęłyby cztery lata. Jak na razie wykluczono możliwość istnienia nieznanej planety o wielkości Neptuna na obszarze 90% nieba południowego, dla dystansu do 350 jednostek astronomicznych od Słońca.
Warto też wskazać, iż przy pomocy innych teleskopów, australijscy badacze chcą sprawdzić dokładniej cztery nieznane obiekty i ustalić czy są to planety karłowate, planetoidy, czy może któryś z nich jest Dziewiątą Planetą.
Jeśli ktoś chce dołączyć się do badań, to jeszcze nic straconego, bowiem uczestnicy są obecnie zachęcani do przeglądania danych w innym projekcie o nazwie Backyard Worlds: Planet 9. Tutaj analizie poddawane są dane z amerykańskiej misji kosmicznej Wide-field Infrared Survey Explorer (WISE). Według stanu na 3 kwietnia 2017 r. udział wzięło już 30 tysięcy osób, które przejrzały 9% dostępnego zestawu danych. Do poszukiwań Dziewiątej Planety i nieznanych brązowych karłów można dołączyć się poprzez stronę internetową www.backyardworlds.org.
Więcej informacji:
- Witryna projektu Planet 9
- Witryna projektu Backyard Worlds: Planet 9
- Four unknown objects being investigated in Planet 9 search
Źródło: ANU / Planet 9
Na ilustracji:
Artystyczna wizja Dziewiątej Planety. Źródło: ANU.