Na Drogę Mleczną składają się setki miliardów gwiazd. Ma ona średnicę stu tysięcy lat świetlnych i zawiera gwiazdy o różnych masach, jasnościach i wieku. Ciągle też produkuje nowe gwiazdy, a tempo ich narodzin nie spada. Powstają one także w pobliżu krawędzi Galaktyki. Pojawia się więc pytanie, czy te młode gwiazdy leżące na krawędzi mogą ją z czasem... powiększyć?
Zespół naukowy kierowany przez Cristinę Martínez-Lombillę z hiszpańskiego Instituto de Astrofísica de Canarias na Wyspach Kanaryjskich zaprezentował właśnie wyniki badań nad tym zagadnieniem podczas niedawnej konferencji EWASS – European Week of Astronomy and Space Science.
W Galaktyce starsze gwiazdy o mniejszych masach grupują się w pobliżu centrum oraz w otoczce halo, podczas gdy młodsze gwiazdy tworzą się wewnątrz samego dysku (w ramionach spiralnych). Wiele z miejsc z intensywnym tempem procesów gwiazdotwórczych znajduje się też blisko krawędzi dysku. Naukowcy postanowili więc zbadać, w jaki sposób te nowe gwiazdy mogą wpłynąć na wymiary Drogi Mlecznej.
Badanie tego problemu nie jest jednak łatwe. Utrudnia je to, że sami jako obserwatorzy znajdujemy się w Drodze Mlecznej. By uzyskać lepszą perspektywę, naukowcy obserwowali pobliskie galaktyki spiralne o podobnych do niej właściwościach. Skupili się przede wszystkim na NGC 4565, galaktyce o średnicy stu tysięcy lat świetlnych, leżącej w odległości około 30–50 milionów lat świetlnych od Ziemi.
Martínez-Lombilla i jej zespół wykorzystali w tym celu teleskopy orbitalne i naziemne. Dzięki nim mogli zbadać aktywność gwiazdową na zewnętrznych krawędziach dysku NCG 4565. Teleskop przeglądu Sloan Digital Sky Survey zbierał szczegółowe dane optyczne, podczas gdy teleskopy kosmiczne Spitzer i GALEX gromadziły dane w bliskiej podczerwieni i w bliskim ultrafiolecie, które pozwoliły na zobrazowanie barw oraz ruchów tych odległych gwiazd.
Naukowcy mogli określić typy obecnych tam gwiazd. Okazuje się, że są to głównie młode, niebieskie gwiazdy. Zmierzyli też ich ruchy w obrębie danego obszaru, aby określić, jak długo zajmuje im rozpoczęcie migracji na zewnątrz galaktyki. Obliczenia wskazują na to, że galaktyki podobne do Drogi Mlecznej rozszerzają się nawet o około 500 metrów na sekundę!
Droga Mleczna rośnie więc – może nie bardzo szybko jak na jej ogromne rozmiary, ale dość systematycznie. Jeśli naukowcy mają rację, a wszystkie galaktyki spiralne ewoluują podobnie, za trzy miliardy lat będzie o około pięć procent większa niż obecnie. Granice Drogi Mlecznej mogą się jednak zmienić jeszcze bardziej podczas jej przyszłej kolizji z Galaktyką Andromedy, która będzie miała miejsce za około cztery miliardy lat.
Zdjęcie: kolorowa kompozycja zdjęć NGC 4565 obserwowanej na różnych długościach fal, wykorzystywana w opisywanych tu badaniach.
Źródło: EWASS
Czytaj więcej:
Źródło: EWASS/Astronomy.com
Zdjęcie: naukowcy przyjrzeli się bliżej galaktyce NCG 4565, która jest podobna do naszej Drogi Mlecznej pod względem rozmiarów oraz struktury. Dzięki tym badaniom oceniono tempo ekspansji naszej Galaktyki. Źródło: Ken Crawford