Przejdź do treści

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba oficjalnie opóźniony

img

NASA opóźniła oficjalnie start Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Według obecnych planów obserwatorium trafi na orbitę 31 października 2021 roku.

16 lipca agencja NASA poinformowała, że start teleskopu JWST nie odbędzie się w marcu 2021 roku, jak do tej pory planowano, a pół roku później, 31 października. Na kolejne już opóźnienie wpływ miała głównie pandemia COVID-19, ale też techniczne problemy, które wystąpiły podczas integracji statku.

Już miesiąc temu Thomas Zurbuchen odpowiedzialny w NASA za prowadzenie misji naukowych powiedział, że nie ma szans, by teleskop poleciał w marcu przyszłego roku. Tak samo w styczniu br. Government Accountability Office stwierdziło w raporcie, że szanse na start we wcześniej zaplanowanym czasie to tylko 12%, a ocena ta została opublikowana jeszcze przed globalną pandemią.

Mimo środków bezpieczeństwa związanych z pandemią, prace nad przygotowaniem teleskopu do lotu trwały, choć w mniejszym zakresie. Testowanie teleskopu i platformy satelitarnej, na której się znajduje, postępuje w Redondo Beach, w ośrodku firmy Northrop Grumman, głównego wykonawcy projektu.

Po zużyciu znacznego zapasu czasu rezerwowego na przygotowanie teleskopu w ubiegłym roku, zespół misji miał się spotkać w kwietniu, by ocenić szanse na dotrzymanie terminu startu. Z powodu pandemii spotkanie to opóźniło się jednak i zostało przeprowadzone dopiero teraz.

NASA poinformowała niedawno o zakończonych krytycznych testach integracyjnych systemów elektrycznych na teleskopie. W ramach tzw. Comprehensive Systems Test po raz pierwszy sprawdzono współdziałanie oprogramowania i systemów elektrycznych w pełni zintegrowanym teleskopie.

Teraz przed zespołem ostatnie testy integracyjne. Teleskop zostanie poddany w sierpniu testom wibracyjnym i akustycznym, które symulować będą lot na rakiecie. Później przetestowane będą systemy rozkładające struktury teleskopu i sprawdzona zostanie współpraca systemów naziemnych z urządzeniem.

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, jeżeli nie będzie już żadnych opóźnień, poleci w przyszłym roku na rakiecie Ariane 5. Teleskop trafi na pozycję orbitalną wokół punktu libracyjnego L2 układu Ziemia-Słońce. Urządzenie rozłoży swoje zwierciadło główne i strukturę chroniącą przed Słońcem dopiero podczas lotu kosmicznego.

NASA podkreśla, że warty już prawie 10 mld dolarów teleskop swoją pracą wynagrodzi wszystkie opóźnienia. Następca Kosmicznego Teleskopu Hubble’a pozwoli astronomom badać pierwsze gwiazdy i galaktyki we Wszechświecie i poszukiwać śladów życia w atmosferach pobliskich planet. Teleskop zostanie wyniesiony przez europejską rakietę Ariane 5 i poleci do punktu libracyjnego L2 układu Ziemia-Słońce, oddalonego od naszej planety o 1,5 mln km.

 

Na podstawie: NASA

Opracował: Rafał Grabiański

 

Więcej informacji:

 

 

Na zdjęciu: Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba w clean roomie w ośrodku firmy Northrop Grumman w Redondo Beach. Źródło: NASA/Chris Gunn.

Reklama