Przejdź do treści

NASA chce zbadać Słońce z bliska

Sonda Solar Probe Plus w wizji artysty
Amerykanie planują misję sondy kosmicznej, która ma przelecieć bardzo blisko Słońca. Projekt nosi nazwę Solar Probe Plus i ma wystartować w 2018 roku. Obecnie trwają prace projektowe i konstrukcyjne.

Jak podało amerykańskie Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory (APL) w Laured w Maryland, które kieruje zespołem konstruującym sondę kosmiczną, projekt właśnie wszedł w fazę zwaną przez NASA "Fazą C". Niezależny zespół ekspertów ocenił pozytywnie dotychczasowe prace i można już zacząć budowę elementów sondy w pełnej skali, a następnie ich łączenie ze sobą i testowanie.

W dotychczasowych pracach udało się opracować m.in. specjalne osłony cieplne dla sondy zbudowane z karbonowych materiałów kompozytowych, które będą w stanie przetrwać temperatury powyżej 1400 stopni Celsjusza oraz uderzenia bardzo szybkich cząstek pyłu. Zaprojektowano także system chłodzenia cieczą, który będzie służył do utrzymywania paneli baterii słonecznych w temperaturze odpowiednie do ich właściwej pracy.

Takie wymagania odnośnie ochrony przed przegrzaniem są potrzebne, bowiem sonda ma zbliżyć się do Słońca na odległość dziesięciokrotnie mniejszą niż dystans do orbity Merkurego, a dokładniej na zaledwie 6,2 miliona kilometrów od powierzchni naszej gwiazdy. To bliżej niż jakakolwiek dotychczasowa sonda kosmiczna.

Po wystartowaniu z Ziemi w 2018 roku sonda Solar Probe Plus ma według planów dokonać 24 okrążeń wokół Słońca. Do zbliżenia się do naszej dziennej gwiazdy wykorzysta asysty grawitacyjne od Wenus. Na pokładzie sondy będzie zamontowanych 10 instrumentów naukowych.

Więcej informacji:

Źródło: Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory (APL)

Na ilustracji:
Artystyczna wizja sondy kosmicznej Solar Probe Plus, którą NASA chce wystrzelić w 2018 roku w celu zbadania Słońca z bliskiej odległości. Źródło: NASA/Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory.



Reklama