Przejdź do treści

Stratolaunch nie planuje już wysyłania satelitów

img

Firma Stratolaunch znalazła nowy sposób na wykorzystanie największego samolotu świata, którym dysponuje.

Firma Stratolaunch założona w 2011 roku przez współzałożyciela firmy Microsoft, Paula Allena, zbudowała ogromny dwukadłubowy samolot, za pomocą którego miały być wykonywane loty niewielkich rakiet orbitalnych. Po śmierci Allena w 2018 roku firma została sprzedana i losy zbudowanego przez nią samolotu były niepewne.

30 marca 2020 roku firma ogłosiła, że rozwija hipersoniczny statek rakietowy wielokrotnego użytku Talon-A, który startowałby spod skrzydeł samolotu matki i mógł rozwijać prędkość do Mach 7. Rozwijany statek mógłby stanowić platformę testową dla hipersonicznych technologii wojskowych.

Firma stwierdziła, że Talon-A będzie gotowy do pierwszych operacji w 2022 roku, a do 2023 roku ma być możliwe wykonanie misji z udziałem aż trzech egzemplarzy statku Talon-A podwieszonych jednocześnie na samolocie matce.

Mark Bitterman, wiceprezydent firmy Stratolaunch ds. kontaktu z rządem i współpracą biznesową powiedział na konferencji Next-Generation Suborbital Researchers Conference w Kolorado, że firma Stratolaunch nie planuje już wykonywania misji wynoszących satelity na niską orbitę. Przypomnijmy, że przed zmianą właścicieli z samolotu Stratolaunch startować miały rakiety Pegasus XL,  które potrafiły wynieść niewielkie ładunki na orbitę.

Samolot Startolaunch wykonał do tej pory jeden lot testowy w 2019 roku. Firma planuje we wrześniu wznowienie lotów. W tym celu potrzebują zdobycia odpowiednich pozwoleń od Federalnej Administracji Lotnictwa USA.

Na podstawie: Stratolaunch/SN

Opracował: Rafał Grabiański

Więcej informacji:

 

Na zdjęciu: Samolot Stratolaunch w hangarze. Źródło: materiały prasowe Stratolaunch.


 

Reklama