Teleskop Webba uchwycił niesamowity widok w podczerwieni mgławicy N79 znajdującej się w odległości ponad 160 tysięcy l.św. w Wielkim Obłoku Magellana - galaktycznej sąsiadki naszej Drogi Mlecznej. W N79 zachodzą tak intensywne procesy gwiazdotwórcze jak kiedyś we Wszechświecie, gdy liczył tylko kilka miliardów lat.
Obszar gwiazdotwórczy o oznaczeniu N79 rozciąga się na ponad 500 parseków (~1630 l.św.) i znajduje się w mniej zbadanym, południowym obszarze Wielkiego Obłoku Magellana. Faktycznie N79 jest młodszą „wersją” słynnej Mgławicy Tarantula - zwanej również 30 Doradus, w której zachodzą aktywnie procesy gwiazdotwórcze. Astronomowie oszacowali, że w ciągu ostatniego pół miliona lat tempo powstawania gwiazd w N79 było ponad dwa razy większe niż w Mgławicy Tarantula.
N79 składa się z trzech ogromnych obłoków molekularnego wodoru. Teleskop Webba sfotografował tylko jeden z nich – ten najbardziej wysunięty na południe, który został oznaczony jako N79 South (w skrócie S1) i jest zdominowany przez obłoki zjonizowanego wodoru.
Na zdjęciu najbardziej charakterystycznym obiektem jest gwiazda widoczna jako najjaśniejsza plamka, od których rozchodzi się osiem „promieni świetlnych” – efekt instrumentalny spowodowany specyficzną konstrukcją Teleskopu Webba.
Podobne efekty są widoczne tylko wokół bardzo jasnych i zwartych obiektów (np. gwiazdy, kwazary, itp.), w których promieniowanie elektromagnetyczne generowane jest praktycznie w tym samym obszarze. Natomiast większość galaktyk – mimo, że wydają się bardzo małe – faktycznie jest ciemniejsza i bardziej rozciągła niż pojedyncze gwiazdy. Dlatego galaktyki nie wykazują tego efektu.
Podczas obróbki zdjęcia wykorzystano różne kolory, aby rozróżnić długość fali λ promieniowania elektromagnetycznego – w szczególności fotony λ = 7,7 μm (bliska podczerwień) oznaczono barwą niebieską, zaś fotony w średniej podczerwieni (λ: 10 / 15 / 21 μm) - odpowiednio barwami: niebieskozielona, żółta i czerwona.
W mgławicy N79 znakomicie widać również kilka innych jasnych obiektów, jako kolorowe „kosmki”, czyli tzw. protogwiazdy będące gwiazdami we wczesnych stadiach powstawania. Teleskop Webba pozwala na obserwacje promieniowania elektromagnetycznego zarówno w bliskiej jak i średniej podczerwieni, z których ten pierwszy zakres umożliwia obserwacje obszarów powstawania gwiazd. Promieniowanie o mniejszych długościach fali (bliska podczerwień) jest bardziej pochłaniane i rozpraszane przez ziarna pyłu niż promieniowanie o większych długości fali (średnia podczerwień). To ostatnie przenika głębiej i ujawnia wnętrze obłoków molekularnych w najwcześniejszych stadiach ewolucyjnych protogwiazd.
Badania obszarów gwiazdotwórczych takich jak N79 mają ogromne znaczenie naukowe. Ich skład chemiczny wykazuje uderzające podobieństwo do ogromnych obszarów gwiazdotwórczych, powszechnie występujących w maksimum intensywności procesów gwiazdotwórczych, gdy Wszechświat liczył zaledwie kilka miliardów lat. W porównaniu do N79 - obecnie w Drodze Mlecznej nie występują tak gwałtowne procesy gwiazdotwórcze oraz nasza Galaktyka posiada zupełnie inny skład chemiczny.
Na ilustracji: Obszar gwiazdotwórczy N79 (S1) w Wielkim Obłoku Magellana - fotografia w podczerwieni (barwy w zakresie λ = 7,7 – 21 μm) uzyskana za pomocą Teleskopu Webba i instrumentu MIRI. Widok został inaczej skadrowany niż ilustracja tytułowa, ale zachowano orientację. Źródło: NASA/ESA/CSA/M. Meixner
Na ilustracji: Połowa Wielkiego Obłoku Magellana na zdjęciu z 2,2-metrowego teleskopu MPG/ESO o polu widzenia ~10° x 5°. Strzałką wskazano obszar gwiazdotwórczy N79. Oprac. na podstawie ilustracji Roberta Gendlera/ESO
Opracowanie: Ryszard Biernikowicz
Więcej informacji:
• James Webb Space Telescope Reveals Stunning Birth of Massive Star Cluster
Źródło: ESA/Webb, NASA & CSA
Na ilustracji: Widać obszar gwiazdotwórczy N79 (S1) w Wielkim Obłoku Magellana z obłokami zjonizowanego wodoru (H II), które sfotografowano w bliskiej i średniej podczerwieni przez instrument MIRI współpracujący z Teleskopem Webba. Głównym obiektem jest masywna i młoda gwiazda intensywnie oświetlająca otaczającą mgławicę, która mieni się feerią barw. Ta gwiazda wygląda na zdjęciu jak najjaśniejsza plamka, a od niej rozchodzi się osiem promieni świetlnych (j.t. efekt instrumentalny Teleskopu Webba). Źródło: NASA/ESA/CSA/M. Meixner