Huragan Dorian jest już o krok od wybrzeży Florydy. Po dotarciu do wyspy Wielka Bahama pozostawał stacjonarny w jej pobliżu przez 18 godzin, powodując duże zniszczenia, powodzie i pierwsze ofiary śmiertelne.
Huragan Dorian osłabł do 2. kategorii w skali Saffira-Simpsona, jednak zwiększył zasięg działania. Przez kilkanaście godzin w poniedziałek jeszcze jako huragan “katastrofalnej” 5. kategorii spowodował bardzo duże opady deszczu na wyspach Wielka Bahama i Abaco Islands. Podniesiony poziom wody utrudnia akcje ratunkowe. Oficjalnie wiadomo o pięciu ofiarach śmiertelnych huraganu.
We wtorek 3 września o godzinie 18:00 amerykański instytut National Hurrican Center poinformował, że huragan obrał już kierunek północno-zachodni i przemieszcza się z prędkością około 2 km/h. W późniejszych godzinach kierunek powinien zmienić się jeszcze bardziej na północ. We wtorkową noc czasu lokalnego i środę huragan będzie znajdował się blisko wybrzeży Florydy. Późno w środę i czwartek jego oddziaływanie będzie sięgało stanów Karoliny Płd. i Georgii.
Prognoza drogi przejścia huraganu Dorian. W tej chwili przemieszcza się on w kierunku północno-zachodnim. W ciągu najbliższej doby powinien zbliżyć się na niebezpieczną odległość do wybrzeży Florydy.
Na bazie danych z flotylli satelitów NASA, których dane analizowane są przez algorytm IMERG szacuje się, że na wyspy Bahama spadło nawet do 600 mm deszczu.
Akumulacja deszczu w wyniku działania huraganu Dorian, oszacowana na bazie danych z satelitów NASA. Źródło: NASA Goddard.
Źródło: NASA/NHC/NYT
Więcej informacji:
- strona NASA poświęcona huraganowi Dorian
- strona National Hurricane Center, informująca na bieżąco o zagrożeniach związanych z huraganami
Na zdjęciu tytułowym: Huragan Dorian sfotografowany 2 września przez astronautę Nicka Hague z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Źródło: NASA.