Przejdź do treści

Pierwsze ciastka upieczone na orbicie

img

Na Ziemię w statku zaopatrzeniowym Dragon powróciły pierwsze ciastka upieczone na orbicie. Choć pierwsza próba w mikrograwitacyjnym piekarniku nie była udana, to kolejne ciastka przypominały już bardziej ziemskie wypieki.

Ciasto do wykonania pierwszych wypieków trafiło na Międzynarodową Stację Kosmiczną 2 listopada 2019 roku z misją towarową statku Cygnus. Wraz z ciastem na stację dostarczono pierwszy piekarnik Zero-G Oven przystosowany do pracy w warunkach nieważkości.

Astronauci mieli do dyspozycji pięć porcji ciasta. Pierwsze cztery były pieczone w temperaturze 150 st. C, ostatnie w temperaturze 165 st. C. Astronauci mieli eksperymentować z czasem trwania pieczenia, wiedząc, że to samo ciasto musi być pieczone na Ziemi przez 16 minut.

I tak pierwsze ciastko pieczono przez 25 minut. Okazało się to być za krótkim czasem i ciastko było niedopieczone. Za drugim razem piekarnik działał przez 75 minut. Dopiero po takim czasie spędzonym w piekarniku, ciastko wyglądało na jadalne. Najlepiej wyszły ostatnie próby – czwarte i piąte ciastko zostawały w piekarniku około 2 godziny.

Astronauci nie mogli nawet spróbować stworzonych przez siebie wypieków. Na pocieszenie sieć hoteli DoubleTree by Hilton, która odpowiadała za eksperyment, wysłała astronautom razem z eksperymentem upieczone wcześniej na Ziemi ciastka.

Spekulowano, że ciastka upieczone na orbicie mogą być bardziej sferyczne od tych, które serwuje swoim gościom sieć hoteli DoubleTree. Okazało się jednak, że swoim wyglądem i konsystencją przypominają one te pieczone w ziemskich warunkach. Na Ziemię wróciły trzy z pięciu wykonanych na orbicie ciastek. Teraz są one dokładnie badane.

Na podstawie: Space.com/DoubleTree

Opracował: Rafał Grabiański

Więcej informacji:

 

Na zdjęciu: Astronauci Luca Parmitano i Christina Koch z upieczonym na stacji ciastkiem. Źródło: NASA.

Reklama