Misja MMX (Martian Moons eXploration) Japońskiej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (JAXA) ma wystartować we wrześniu 2024 roku, wykorzystując przypadające raz na 26 miesięcy okno startowe na Czerwoną Planetę. Jednak realizacja ambitnego planu zbadania z bliska dwóch małych księżyców Marsa może się opóźnić.
Obecnie harmonogram misji zakłada, że wkrótce po dotarciu na orbitę Marsa w sierpniu 2025 roku (co zbiegnie się w czasie ze Światową Wystawą Expo w Osace) sonda MMX podejmie próbę lądowania na Fobosie w celu zebrania co najmniej 10 gramów próbek z jego skalistej powierzchni. Następnie ma wykonać przeloty nad mniejszym księżycem Marsa o nazwie Deimos, po czym moduł zawierający próbki zostałby wysłany z powrotem na Ziemię, gdzie dotarłby w 2029 roku.
MMX ma między innymi ustalić, czy Fobos i Deimos są faktycznie przechwyconymi planetoidami (na co wiele wskazuje), czy może fragmentami, które ukształtowały się po potężnym zderzeniu innego ciała z Marsem. Naukowcy mają też nadzieje, że te i inne badania w ramach misji pozwolą nam znacznie lepiej poznać historię Marsa. Misja będzie transportować mały łazik do eksploracji Fobosa, opracowany przez Niemieckie Centrum Lotnictwa i Kosmonautyki (Deutsches Zentrum für Luft- und Raumfahrt – DLR) i Francuskie Narodowe Centrum Badań Kosmicznych (Centre National d’Études Spatiales – CNES).
Wszystko to brzmi bardzo ciekawie, jednak nowa rakieta H3 agencji JAXA, która ma wynieść w kosmos sondę MMX, zawiodła już podczas inauguracyjnego lotu w marcu tego roku. JAXA oświadczyła w zeszłym miesiącu, że zamierza podjąć próbę drugiego wystrzelenia flagowej rakiety H3 do końca marca przyszłego roku. Wynik tej drugiej próby, która z pewnością korzystać będzie z doświadczeń i środków podjętych po pierwszych niepowodzeniu, prawdopodobnie zadecyduje o tym, czy misja MMX będzie mogła wystartować zgodnie z planem. To dość ważne, bo ewentualne dalsze problemy spowodowałyby przeniesienie lotu MMX aż na koniec 2026 roku. Jednak taka zmiana harmonogramu misji może okazać się dużym wyzwaniem, ponieważ planuje się wówczas wiele startów o wysokim priorytecie, co tylko skomplikuje sprawę.
Nie wiadomo na tę chwilę, czy JAXA rozważa użycie innej rakiety nośnej, takiej jak na przykład SpaceX Falcon Heavy, do wystrzelenia MMX.
Czytaj więcej:
Źródło: Space.com / Andrew Jones
Opracowanie: Elżbieta Kuligowska
Na zdjęciu: Model sondy MMX. (JAXA)