Nienaturalny 2030
Źródło zdjęcia: Elyse Chia / Unsplash
Rok 2023 został ogłoszony Rokiem Kopernika. Z tej okazji, w numerze 1/2023 czasopisma Urania - Postępy Astronomii ogłoszony został konkurs literacki pt. Fantasia Copernicana na teksty z dziedziny science-fiction w języku polskim, pisane prozą, inspirowane życiem Mikołaja Kopernika.
Poniżej prezentujemy opowiadanie pt. „Nienaturalny 2030” autorstwa Piotra Marka Zbroszczyka:
Piotr Marek Zbroszczyk
NIENATURALNY 2030
Jest 31 października 2030 roku. Dzieci z całego świata obchodzą Halloween. Większość młodych ludzi znalazła sobie jakieś przebranie i jak co roku chodzi po domach obcych ludzi prosząc o różne słodycze. Jeśli chodzi o pogodę, to w całej Europie zdaje się ona być całkiem spokojna, jeśli jednak mówimy o Toruniu i okolicach, jest to dzień bardzo niespokojny. Trwa burza o bardzo nienaturalnym wyglądzie. Pioruny mają zielone odcienie i grzmi z dużą częstotliwością, chociaż deszcz w temu zdarzeniu nie towarzyszy. Niebo również ma nienaturalnie ciemno-pomarańczowy kolor. Jest to dziwna noc, ale najdziwniejsze ma się dopiero wydarzyć...
Tej nocy niektóre osoby, w tym też sławny polski astronom Mikołaj Kopernik, powstały z grobu. Zdarzyło się to też paru innym osobom z innych czasów, jednak najwięcej wartości do świata miał przynieść właśnie badacz kosmosu.
Kopernik był bardzo zdumiony tymi wydarzeniami. Nie wiedział który jest rok, ani co się dzieje. Wiedział jedynie, że był martwy, a teraz nie jest. Postanowił więc udać się do centrum miasta Torunia. Nie miał daleko, niestety, był środek nocy, a Toruń nie jest tak ożywionym miastem jak Warszawa, Londyn czy Istambuł. Nie stanowiło to jednak problemów dla naszego bohatera, gdyż spotkał on po drodze dziennikarza Marcela Poniatowskiego. Nie musiał go długo przekonywać o tym, kim jest, ponieważ również Marcelowi zmartwychwstała babcia sprzed 300 lat.
Dla Marcela Kopernik był niczym dar od niebios. Zaproponował, że sam da mu schronienie, a w zamian rozpowszechni informacje na temat dziwnych zjawisk pogodowych oraz cudów jakie się za tym kryją. Mikołaj Kopernik zgodził się na tę propozycję, gdyż wiedział, że sam sobie w tym świecie nie poradzi,
1 listopada 2030 roku. Dzień Wszystkich Świętych - cóż za ironia, czyż nie? Wszelkie zakłady pracy były tego dnia zamknięte, więc cały dzień Marcel spędził na opowiadaniu Kopernikowi o tym jak świat się posunął naprzód od jego czasów. Kopernik szybko nauczył się obsługiwać komputer oraz Internet i wcale nie był zdziwiony, że władamy taką mocą. Jeszcze za swojego życia, w XVI wieku, wiedział, że prędzej czy później ludzie opanują rzeczy wcześniej nie do pomyślenia,
Od tamtych wydarzeń minął już miesiąc. Świat w większości uwierzył w wydarzenia z Torunia i jego okolic, a sam Mikołaj Kopernik został najważniejszym pracownikiem SpaceX należącego do amerykańskiego miliardera Elona Muska. Amerykanin wiedział, że wspólnie dokonają wielkich odkryć w Kosmosie, dlatego chętnie przygarnął polskiego astronoma. Nawet kupił mu piękny apartament w Los Angeles, niedaleko Hawthorne, czyli miasta, w którym znajduje się siedziba SpaceX.
Obaj rozpoczęli prace nad rozwikłaniem jak największej liczby kosmicznych tajemnic. Pracowali nad wieloma tematami związanymi z kosmosem, jednak Mikołaj Kopernik kładł nacisk na planety znajdujące się bardzo daleko od nas. Oczywiście, przyglądali się też Marsowi i Księżycowi; Neptun i Pluton również nie uciekły od ziemskich oczu. Z czasem zaczęli wysyłać regularne ekspedycje na Marsa, licząc na różne naukowe odkrycia.
W roku 2031 ludzie wynaleźli technologię 77G, dzięki której nawet z takiej odległości można było rozmawiać, a także przesyłać obrazy z ekspresową prędkością. Był to niezwykle przydatny wynalazek francuskiego Inżyniera Macrona De La Foofayett, który został nagrodzony nagrodą Nobla i otrzymał finansowanie swoich badań z wielu innych źródeł.
Innym wynalazkiem, dzięki któremu zwiedzanie kosmosu stało prostsze niż kiedykolwiek, był statek kosmiczny “2031 Sobieski". Niezwykłą rzeczą w tym statku była jego możliwość osiągnięcia prędkości równej prędkości światła. Wynalazcą tej bestii był włoski technik Lorenzo Matriponollo, który pracował razem z Mikołajem Kopernikiem. "2031 Sobieski" był również wyposażony w niezwykle zaawansowaną sztuczną inteligencję, której zadaniem było obliczanie najlepszej trasy do różnych ciał niebieskich tak, aby nie zderzyć się z żadnym meteorem, ani innym bytem.
Z czasem kosmiczni podróżnicy pod dowództwem amerykańskiego kapitana Franklina Brada Stanleya odkryli małe formy życia na Marsie. Niesamowite odkrycie! Zwróciło ono na siebie uwagę niemalże każdego obywatela naszej planety. Były to małe istoty przypominające robaki, inteligencją też za bardzo nie grzeszyły, aczkolwiek miały umiejętności jakimi żaden organizm na Ziemi nie mógł się pochwalić. Istoty te mogły przegryźć wiele powierzchni, takich jak metal czy szkło. Dlatego bez problemu uciekały z każdego miejsca w jakim ludzie próbowali je przetrzymać. Na szczęście jednak udało się kilka uśmiercić oraz zrobić ich sekcję. Znaleziono kilka podobieństw do ziemskich stworzeń, ale także wiele różnic. Do wspólnych cech należały, m.in., zachowanie: istoty te również kierowały się instynktem. Miały także swego rodzaju mózgi, ale nie potrzebowały do swojego funkcjonowania tlenu, co odróżniało je od ziemskich organizmów. Wyglądało też, że jako pożywienie, istoty te wykorzystują specjalne kamienie na Marsie, które występują tylko i wyłącznie w okolicach największego krateru na tej planecie. Tam też je znaleziono i stamtąd sprowadzono.
Kolejnym z wielkich odkryć były deszcze z kamieni szlachetnych na Neptunie. Zaczęto je importować na Ziemię i wkrótce był na nie wielki popyt. Co lepsi dżentelmeni kupowali swoim kobietom biżuterię właśnie z takich kamieni szlachetnych. Stanowiły one o ich największym prestiżu. Nawet nasz ulubiony dziennikarz Marcel Poniatowski sprawił swojej pannicy pierścionek z pięknym niebieskim neptuńskim diamentem.
Kopernik odkrył też, że wiele planet wcześniej znacznie oddalonych od Ziemi nagle znalazło się o wiele bliżej. Po skonsultowaniu tego faktu z innymi pracownikami naukowymi, prawdziwymi specjalistami w swoim fachu, ustalono, że właśnie przez tę zmianę położenia planet w Toruniu nastąpiły zjawiska paranormalne i to dzięki nim Kopernik znów chodził wśród żywych. A przez to, że niegdyś odległe planety już nie są wcale dalekie, można było spodziewać się czegoś wielkiego.
W końcu nadeszła pora na główne danie programu badawczego prowadzonego przez Kopernika. Kopernik przez cały ten czas skupiał się na planecie Kepler-452b, na której panują warunki bardzo zbliżone do warunków ziemskich. Wcześniej oddalona o 1400 lat świetlnych od Ziemi, teraz znajdowała się tylko 40 lat świetlnych od nas. Była to niezwykła okazja do organizacji ekspedycji. Wzięli w niej udział młodzi ludzie, a nawet dzieci, które na starość miały wrócić na Ziemię. Jednak wtedy nic już nie było normalne, nawet ta podróż. Miała ona trwać od 80 do 81 lat, tymczasem trwała zaledwie 13 lat w obie strony!
Po długich badaniach okazało się, że na Keplerze-452b jest tlen, a także wiele najróżniejszych surowców. Do tego rośnie tam wiele znanych nam i nowych owoców, istnieją ogromne zapasy czystej wody, zróżnicowana fauna i wiele innych bogactw. W końcu Elon Musk, rząd Stanów Zjednoczonych i rząd Zjednoczonej Europy wspólnie rozpoczęli projekt przenosin na nową planetę. Jedni ludzie wybierali się tam czasowo, inni planowali zostać na stałe. Rozpoczęły się czasy drugiej kolonizacji.
Wreszcie nastał rok 2050. Nowe satelity okrążają Keplera-452b, powstały tam ogromne miasta z adamantu (nowego metalu), a naukowcy podają, że życie na tej planecie ma być co najmniej 300% lepsze, niż na Ziemi. Wszystkich surowców i zapasów ma starczyć na o wiele dłużej, każde państwo ma pod dostatkiem wszystkiego, więc nie ma mowy o żadnych wojnach, a do tego podpisano pakt pomiędzy wszystkimi państwami, aby nigdy, przenigdy nie produkować broni. Coraz więcej Ziemian zaczyna się przenosić na Keplera-452b, gdzie wszyscy będą żyć szczęśliwie w dostatku, a Mikołaj Kopernik i Elon Musk zostają uznani najznamienitszych z ludzi.
K O N I E C
Inspiracją do napisania tego opowiadania było samo to jak wybitnym człowiekiem był Mikołaj Kopernik, to jak podważył słowo opresyjnego wtedy kościoła katolickiego, a także jego niezwykle ważne odkrycie, że Słońce stoi w miejscu.
Konkurs literacki Uranii Nowe Dzienniki Gwiazdowe
Jesteś fanem fantastyki naukowej? A może próbujesz sił w pisaniu literatury science-fiction? Zapraszamy do przysyłania prac na konkurs literacki Uranii Nowe Dzienniki Gwiazdowe.
Aby dowiedzieć się więcej o konkursie Nowe Dzienniki Gwiazdowe, wejdź tutaj.